Nie będę udawać, że uwielbiam setery gordony i zachwycam się ich urodą. Jestem też dumna z Berka i zawsze, gdy idę z nim ulicą, albo jestem na spacerze na polach to czuje się po prostu lepiej. W związku z tym czasem chciałabym mieć jakieś seterowe gadżety, żeby móc obnosić się z ta moją miłością do rasy nawet, gdy Berek nie jest ze mną. Jednakże jak do tej pory mam tylko seterowy (podobno jest na nim irland) wisiorek od Miedzianki , który noszę cały czas już od ponad roku. Czasem zaglądam do internetu i szukam jakiś seterowych nowości, ale … no zobaczcie sami ;). Przyznaję, że ja się w tym czasem gubię…








Znalazłam te rzeczy w parę minut. Potem niestety poddałam się.
O mamuniu, chciałabym takie, na tyle, że z bernardynami. Bernardyny mają w sobie to coś i cały czas próbuję odkryć, co to jest. Gordony Setery poszły do mojej głowy wtedy, gdy zobaczyłam Berka i jej panią. Ostatnio zainteresowałam się Staffordshire bull terierami, gdy ujrzałam Rudiego.
MÓJ PIES NIE JEST MORDERCĄ!!!!
Nikt w to nie wierzy,, bo już na sam widok Benka srają w gacie, że tak powiem 😀 Sorry za brzydkie słowo, ale nie umiem tego inaczej określić.
jego panią, poprawiam
Nigdy niestety osobiscie nie znałam żedego bernardyna a wydają sie być fascynującymi psami. Pozdrawiam !
Gordonowe aniołki zrobiły mi dzień 😀
Prawda? 😀
Ta symfonia kiczu jest tak śmieszna, że aż piękna 😛