Nie jestem psią gadżeciarą, ale, przyznaję, mam słabość do psich obroży. Berek parę obróżek ma i wszystkie spisują się dobrze. Jednak Berek jest takim brudasem, że wszystkie obroże koniec końców były czarne od błota. Bardzo częste pranie sprawiło, że kolory dość szybko wypłowiały, a materiałowe obroże zaczęły przypominać ściereczki… Nie byłam tym zaskoczona – po prostu zrozumiałam, że potrzebuję zdecydowanie innego rodzaju obroży, które byłyby odporne na zamoczenia, nie nasiąkały błotem i były łatwe do utrzymania w czystości. Ładne, materiałowe, lub taśmowe obróżki mogę zakładać Berkowi „w gości” 😉
O polimerowych obróżkach Biothane dowiedziałam się od znajomej, wygrzebałam też gdzieś informacje w internecie. Biothane zamówiłam w sklepie internetowym psygoda.pl . W Polsce niestety nie ma dużego wyboru kolorów – z tego co się orientuję są dostępne tylko obroże pomarańczowe i żółte. Koszt obroży to około 35 złotych plus przesyłka.
Zdecydowanie ładniejsze, choć nie wiem czy lepsze jakościowo, wydają się obroże polimerowe firmy Dublin Dog z serii All Style Non Stink. Ceny ich obróżek są zdecydowanie wyższe – wahają się od 72 do 92 złotych plus przesyłka. , Zdecydowałam się na zakup Biothane głównie z powodu atrakcyjniejszej ceny.
Biothane jest zrobiona z nylonu, poliestru i jest pokryta termoplastycznym poliuretanem. Według producenta ma zachowywać elastyczność w niskich temperaturach i ma być wygodna dla psa. Nie miałam okazji testować jej w temperaturze ujemnej, więc trudno jest mi się jednoznacznie tutaj wypowiedzieć. Jednak kupując tą obroże brałam pod uwagę fakt iż w mróz nie ma tyle błota i brudu, więc nie muszę upierać się przy zakładaniu Berkowi Biothane jeśli ta okaże się niewygodna.
Zamówiłam wściekle pomarańczowa obroże. Jest świetnie widoczna na czarnym psie. Nie sądzę, aby w jakikolwiek sposób przeszkadzała Berkowi. Mój pies lata po polach jak szalony i nie ma czasu myśleć o tym czy ma wygodną czy nie wygodną obroże. Ważne, że obroża nie odpina się, nie wkręca mu się w zapięcie sierść i mam jak doczepić adresówkę i dzwoneczki. Rzeczywiście Biothane jest wodoodporna. Po powrocie do domu wystarczy ja przetrzeć ściereczką i jest sucha. Jeśli zabrudzi się, można przemyć mydłem i brud znika. Prać nie potrzeba 😉 Biothane jest „gumowa” – kolor nie ma jak wypłowieć, chyba, że w przyszłości ze starości i od słońca, ale to zobaczymy jak będzie się sprawować.
Po dwóch spacerach, gdzie Berek intensywnie testował Biothane, mogę ją śmiało polecić. To obroża robocza i tak warto o niej myśleć.
Teraz zapraszam na oglądanie mojego psa „w akcji” … Dzień jak co dzień.

