Zdaję sobie sprawę, że zdjęcia trzeba umieć robić. Niby takie zwykłe „cykanie” fotek wydaje się proste, ale aby zdjęcie było interesujące i miało dobrą jakość to trzeba coś niecoś o robieniu zdjęć wiedzieć.
Mi zdjęcia wychodzą jak wychodzą – można to zobaczyć m.in na blogu. Nic specjalnego i zdaję sobie z tego sprawę. Sprzęt też mam przeciętny, co zapewne nie poprawia ich jakości, która i tak jest już byle jaka i „nadjedzona” przez mój brak umiejętności. Ale staram się i wierzę, że z czasem trochę się poprawi ich jakoś i kompozycja.
Tymczasem fotografowanie Berka zawsze sprawia mi przyjemność, nawet gdy zdjęcia nie chcą wyjść. Czasem jednak robię mu tymi kulawymi zdjęciami „krzywdę”, bo wygląda na mojej nieudolnej fotce tak:
Obwisły ryj u czteromiesięcznego szczeniaka i ta mało inteligentna minka… no cóż-udało mi się uwiecznić to na fotce 🙂 Przepraszam Beruś…
Na szczęście czasem uda mi się pstryknąć zdjęcie na którym Berek jest całkiem-całkiem, czyli wygląda w miarę normalnie: myślący wyraz pyska, refleksyjne i melancholijne spojrzenie (patrz poniżej).
Jak on umie udawać i podlizywać się swoją słodką minką! Bestia jedna :). Mi jedynie pozostaje mszczenie się na nim fotkami na których wygląda jak obwisły staruch …