Żarcie, żarełko – odkąd Berek jest na diecie BARF, Psi Ryj dostaje minimum dwie niespodzianki dziennie, czyli jeśli skupimy się tylko na jedzeniu, to śmiało mogę założyć, że gwarantuję psu dużo frajdy. I po Berku to widać.
BARF (Biologically Appropriate Raw Food) to w tłumaczeniu na język polski nic innego jak „odpowiednie biologicznie surowe pożywienie”. Dieta BARF opiera się na naturalnych składnikach, które wchodziły (lub mogły wchodzić) w skład posiłków przodków psa domowego. Podajemy więc psu surowiznę – mięso, warzywa, owoce plus naturalne suplementy. Powody dla których przestawiłam Berka na BARF są dość prozaiczne i jest ich kilka:
1. chciałam urozmaicić jego dietę, tak aby również z jedzenia czerpał frajdę.
2. przeraża mnie fakt, że mój pies miał najeść się paroma setkami gram suchej karmy, która pęczniała mu w brzuchu, a potem wychodziła druga stroną i to wyglądając zawsze tak samo. Nie wydawało mi się to naturalne.
3. chciałam mieć większą kontrolę nad tym co Berek je.
Odkąd Berek jest na BARF nie miał ani razu biegunki (a przecież je przeróżne rzeczy), ma lepszą sierść, normalny psi oddech i nie ma kamienia na zębach. I chyba kocha mnie bardziej :), bo potrafię zaserwować takie kulinarne cuda jak np. żołądki wołowe z treścią z dodatkiem warzyw i owoców, albo delikates cielęcy… I to rano i wieczorem 🙂
Do BARFa nie chcę nikogo namawiać, bo nie uważam, że mogę startować z pozycji eksperta ds. żywienia psów. Jedynie wiem czy ta dieta sprawdza się w przypadku mojego psa i tu mogę służyć swoim doświadczeniem.
W tym wpisie chcę powiedzieć kilka słów o Berkowym BARFie, czyli jak Psi Ryj jest żywiony. Chciałabym także wspomnieć o Pokusie Premium Plus – produkcie, który ostatnio wprowadziłam do diety Berka, głównie jako zastrzyk energii przed naszymi treningami z tropienia użytkowego, na które Berek nie powinien chodzić z pełnym brzuchem. A więc ruszamy! 🙂
Jak wygląda BARF u Berka?
Zanim postanowiłam zrobić ten wpis skonsultowałam się z psim dietetykiem. Dzięki temu dokładniej zweryfikowałam sposób w jaki karmię Berka.
Berek dostaje około 600 gram jedzenia dziennie, gdzie około 70% to mięso (czasem ze zmielonymi kośćmi). Resztę stanowią warzywa (około 70%), owoce i suplementy. To stanowi około 2% masy jego ciała i jest dawką odpowiednią dla dorosłego aktywnego psa. Sporadycznie naprzemiennie dodaję do psich posiłków olej z łososia i algi morskie. O BARFie warto poczytać, zweryfikować swoją wiedzę z dietetykiem i zastanowić się czy jest to odpowiednia dieta dla naszego psa.
Mając Berka na BARFie, czym mogła zachęcić mnie Pokusa Premium Plus? Tak naprawdę wieloma rzeczami.
Co to jest Pokusa Premium Plus?
Cała linia produktów Pokusa Premium Plus została stworzona na bazie komponentów nie tylko czystych ekologicznie, ale również przeznaczonych do segmentu spożywczego dla ludzi. Oznacza to, że każdy składnik Pokusa Premium Plus mógłby z powodzeniem znaleźć się na Twoim własnym talerzu jako pełnowartościowy komponent codziennej diety.
Pokusa to produkt uzupełniający, ale też może sama stanowić główny posiłek.
Saszetka Pokusy wymieszana z jedzeniem, które zwykle podajemy psu świetnie uzupełnia wszystkie witaminy i minerały potrzebne naszemu czworonogowi.
Natomiast ta sama saszetka wymieszana z płatkami ryżowo-jaglanymi lub płatkami błyskawicznymi 4 zboża może być podane jako pełnowartościowy, ale lekkostrawny posiłek.
Pokusa Premium Plus saszetki dzięki dużej zawartości składników odżywczych i witamin pomagają chronić organizm przed wirusami i toksynami. Zapewnia piękną zdrową sierść i jest istotna w profilaktyce walki z chorobami układu kostnego i aparatu ruchu. Pokusa Premium Plus oferuje produkty dla psów dużych, małych i szczeniąt. Obecnie w przygotowaniu jest linia specjalna dla BARFujących (już nie mogę się doczekać !) i psów walczących z otyłością.
Na stronie Pokusy Premium Plus możecie sami zapytać dietetyka, który doradzi Wam jak Pokusa może pomóc Wam i Waszym psiakom i jak najlepiej wykorzystać jej potencjał.
Jak Pokusa Premium Plus pomaga mi zorganizować dietę Berka?
Po pierwsze weźmy na warsztat płatki jaglane od Pokusy. Jest to produkt, który poniekąd kłóci się z nisko-węglowodanowymi założeniami BARF, jednakże pozwala zapewnić psu pożywny, ale lekkostrawny posiłek. I to dokładnie coś czego potrzebowałam w przypadku naszych treningów z tropienia. W kwestii przekąski energetycznej przed dłuższym wysiłkiem świetnie się sprawdzą. Wystarczy zalać płatki letnią wodą, można dodać warzywa lub trochę owoców i pożywny posiłek jest gotowy. Tropienie często zaczynamy wczesnym rankiem. Nie mam czasu podać Berkowi pełnego śniadania, a wiem, że łącznie całe zajęcia grupowe mogą potrwać nawet kilka godzin. Przed intensywnym bieganiem nie daję Berkowi regularnego posiłku, gdyż setery mają predyspozycje do skrętów żołądka. Jednakże zajęcia z tropienia to wysiłek raczej intelektualny, trochę mniej fizyczny w sensie nieposkromionego biegania. Kiedyś w takich sytuacjach podawałam Berkowi banana jako zastrzyk energetyczny, ale pani dietetyk podpowiedziała mi, że niestety nie jest to najlepsze rozwiązanie. Banan nie jest tak dobrze przyswajalny przez psa jakby się nam wydawało. Obecnie pomagają nam właśnie płatki Pokusy. Jeśli jednak zdecyduję, że Berek danego tropi na czczo (np. gdy zajęcia mamy na 6.00) biorę płatki Pokusy ze sobą. Gdy ostatnio po tropieniu pojechaliśmy na kawę, ja szybko przygotowałam psu posiłek z płatków, który zjadł w kawiarnianym ogródku (w naszej kochanej, znajomej kawiarni Wesoła Cafe, więc nikt się za bardzo na nas nie gapił 🙂 ).
Dodatkowo, co zaobserwowałam u Berka, węglowodany pomagają Berkowi w wypróżnianiu się po posiłkach, które zawierają kości (zawierają krzem, który wspomaga przemianę materii).
Drugi produkt od Pokusy Premium Plus, który z chęcią wykorzystuję przy diecie BARF to dodatek żywieniowy (saszetki Pokusy) w skład którego wchodzą takie składniki jak algi morskie, zmielone skorupki jaj, zmielone warzywa, owoce i natka pietruszki. Pokusa Premium Plus to dla mnie ogromne ułatwienie. Nie zawsze mam możliwość dokładnie zaplanować wszystkie elementarne przy diecie BARF składniki, np. podczas wyjazdów. Wtedy ratuje mnie Pokusa. Wystarczy podać psu saszetkę Pokusy Premium Plus, aby zapewnić praktycznie wszystkie potrzebne i zbilansowane składniki w diecie. W podróż wystarczy, że zabiorę specjalne puszkowane mięso do diety BARF i saszetki Pokusy. Pozwoli mi to zapewnić psu pełnowartościowy posiłek, bez konieczności wiezienie ze sobą wszystkich suplementów, zdobywania warzyw i owoców. Pokusa bardzo ułatwia to co najczęściej zniechęca ludzi w diecie BARF – jest pomocna w podróży i zapewnia wygodna alternatywę przy samodzielnym suplementowaniu posiłków.
Berek bardzo polubił Pokusę. Intensywnie niuchał zanim zdążyłam w ogóle otworzyć opakowanie. Zajadał ze smakiem samą zawartość saszetki rozcieńczonej w wodzie jako napój, jak i porcję BARF do której dodałam Pokusę. Na punkcie płatków ryżowo-jaglanych zwariował – zalane ciepłą wodą, pachnące i świeże znikały z miski w ciągu sekundy. Zresztą widzieliście na filmiku powyżej :). Pokusa ma w sobie wszystko co jest atraktycjne dla psa – ciekawy smak, aromat i wartości odżywcze, które zwierze czuje, że potrzebuje i instynktownie wie kiedy je spożywa.
Pokusę Premium Plus można kupić w sklepach stacjonarnych, a także internetowych – lista dostępna na stronie. Cena najmniejszego opakowania Pokusy wynosi 0d 7,50 złotych za 20 gramów do 52 złotych za 300 gramów. Natomiast płatki kosztują około 7-8 złotych za opakowanie około 300 gramów.
Co to specjalne puszkowane mięso do diety BARF i gdzie je dostac?
Puszki od Bio Pur albo Lunderland. Tylko takie znam, ale zaobserwowałam, że powoli coraz więcej tego typu produktów jest dostępnych na rynku. W puszkach jest tylko mięso.