Ostatni weekend był dość wietrzny. Berek biegał dzielnie po ogródku, ale przy mocniejszych powiewach przybiegał do nas i zaglądał nam w oczy czy aby na pewno ten wiatr nic mu nie zrobi… A tu na zdjęciu Berek postanowił stawić światu wyzwanie 🙂 A uszy powiewają…