Można rzec, że pies to pies – wystarczy przeczytać poradnik wychowania czworonoga, dać mu jeść i wyprowadzić na dwór. Oczywiście każdy rozsądnie myślący człowiek wie, że wcale tak nie jest. Pomijając sam fakt, że z psem jest masa roboty, to każde zwierze jest zupełnie inne i nie każda metoda, porada wyczytana w książkach będzie działać na naszego czworonoga. Bardzo ważne jest by świadomie wybrać te elementy treningu, które nam i naszemu psu najbardziej odpowiadają. Musimy zastanowić się czego oczekujemy od psa, na jakiej relacji z psem nam zależy. Ważne też jest co nam sprawia przyjemność, bo pies doskonale to wyczuje i będzie dzielił radość z nami. Jestem uzależniona od uśmiechniętej mordy Berka, gdy idziemy przez las. Uwielbiam jak czeka na rozwidleniu dróg, aż mu wskażę ręka w którą stronę idziemy. Uwielbiam jak wyjada mi smakołyki z ręki, a ogon chodzi mu jak szalony. Uwielbiam, gdy robi „siad!” tak blisko mnie, że już bliżej się nie da. Kocham jak siadam na trawie, a on siada mi na kolanach. Gdy chowam smakołyki w pięściach, Berek patrzy mi na ręce, ale również zerka mi w oczy, jakby szukał podpowiedzi. I nie ma nic lepszego niż Berek który maszeruje koło mnie i od czasu do czasu zerka do góry, szukając kontaktu ze mną.
Każdy pies jest inny. Nawet wśród jednej rasy spotkać można prawdziwy wachlarz różnych psich osobowiści. Wiedziałam, że setery lubią ruch, są inteligentne i chętne do pracy. Taki był seter moich rodziców. Berek ma wszystkie te cechy, plus parę innych, jak np. niesamowity upór i wytrwałość. Jak na razie walczy ze swimi hormonami, a także ze mną i ze wszystkimi okolicznościami, które według niego stoją mu na drodze do dobrej zabawy i szaleństwa. Berek jest trudnym psem, bo praca z nim jest dość żmudna, ale dostarcza ogromnej radości, gdy wreszcie doczłapię się jakis efektów. Każdego tygodnia widzę jakby innego psa, bo Beruś dorasta i szybko sie zmienia. Próbuję być nieustępliwa, nie poddawać się, ale Berek stawia mi ciągle nowe wyzwania. Przyznaję, że troche go rozpuściłam, bo długie spacery bierze jako coś oczywistego, co mu się należy, ma moję uwagę i moje zainteresowanie, z czego doskonale zdaje sobie sprawę. Za to ja wiem, że nie chcę być steroryzowana przez swojego psa, bo to uniemożliwia jakąkolwiek współpracę miedzy człowiekiem a zwierzęciem. A Berek próbuje….
Za kilka dni Berek skończy 10 miesięcy. Powoli wkracza w wiek bycia psim facetem, a nie dzieciakiem. Zaobserwowalam bardzo dużo zmian w jego zachowaniu, dosłownie w przeciągu ostatnich kilku tygodni. Dlaczego myslę, że to dojrzewanie? Otóż Berek wydaje się pobudzony, popiskuje i wzdycha bez powodu. Ciągle domaga sie uwagi, czasem zaczyna włazić na mnie i próbuje swoich samczych sił…. Od razu go strącam i doprowadzam do pionu kategorycznym „Nie”. Widzę te zamglone, nieprzytomne, otępiałe instyktem psie oczy, które powoli przytomnieją i znów jest ten „dawny” Berek. Boli mnie, że to zwierze cierpi, bo nie rozumie co się z nim dzieje, a ja nie potrafię mu pomóc. Na dworzu wraca na wołanie i pięknie się bawi. Jednak często widzę jak jakiś zapach go omamia. Martwię się o niego, bo nie potrafię w żaden sposób mu pomóc. Zaczęłam poważnie rozważać kastrację, ale z ostateczną decyzją chcę jeszcze trochę zaczekać.
Tymczasem, odnosząc sie równiez do rewolucji ostatnich tygodni, spisałam reguły gry w Berka. Wygraną jest fajny spacer, bezpieczeństwo psa i Twoje poczucie satysfakcji 😉
- Gra w Berka trwa 24h na dobę.
- Czuj dumę i wstyd w tym samym momencie – przy Berku inaczej się nie da.
- Nie myl inteligencji ze sprytem*, bo przegrasz.
- Uważaj cały czas, bo Berek jest grą dla ludzi z refleksem.
- Ślinotok jest elementem gry.
- Miej oczy dookoła głowy i dobrze wykorzystaj fakt iż Twoje oczy są one zdecydowanie wyżej niż oczy innych uczestników gry w Berka.
- Bądź szybszy … intelektualnie, bo fizycznie nie masz szans.
- Są podejżenia, że duże, obwisłe uszy pomagają unosić się nad ziemią – wyhoduj takie, jeśli się da.
- Naładuj Berka pożywieniem PO zabawie, bo będą niespodzianki zwrotne…
- Uważaj, bo to nie tylko Ty chcesz ustalać zasady tej gry…
- Jeśli nie lubisz spędzać czasu aktywnie i bardzo lubisz w czasie wolnym siedzieć na kanapie – NIE BIERZ SETERA, bo bedziesz bardzo nieszczęsliwy, że musisz grać w Berka i na 100% przegrasz.
*Inteligencja – zdolność nabywania nowych wiadomości i umiejętności oraz wykorzystywania ich w praktyce
Spryt – cecha kogoś, kto radzi sobie w każdej sytuacji i czerpie z niej korzyść dla siebie, postępując przy tym często w sposób, który ma zmylić innych
ze słownika języka polskiego http://www.wsjp.pl
Bardzo fajny tekst. Gratulacje 🙂
😀 Dziekuję 🙂
Jeden z lepszych postów jakie czytałam!!! Serce rośnie jak czytam jaką radość komuś daje jego własny pies 🙂 Czuję podobnie ale nie zawsze umiem to tak dobrze ująć.
Super! Tesla ściska!
oj dziękuję 😀 Naprawde dziękuję za miłe słowa.