Plan weekendowy

W weekend mieliśmy masę rzeczy do załatwiania. Ponieważ w tygodniu jestem z Berkiem sama, weekendy, gdy mąż przyjeżdża zawsze są bardziej organizacyjne i niż relaksacyjne. A tu zrobić większe zakupy, a tu dokupić coś do mieszkania, a tu gdzieś pojechać i coś sprawdzić, bo w tygodniu sama nie dałam rady. I co najważniejsze – już w piątek wieczorem obmyślamy co robimy z Berkiem, żeby było coś innego i dla nas i dla psiaka ciekawego. Planowaliśmy wybrać się w Słowackie Tatry, chociaż na jeden dzień, jednak nie mieliśmy aż tyle czasu. Postanowiliśmy wykorzystać wspaniałą pogodę, bo to pewnie ostatnie tak ciepłe dni, i pokrążyć po Krakowie i okolicach.

W sobotę rano weszliśmy na Kopiec Piłsudskiego. Jest to największy z istniejących w Krakowie kopców, ma 35 metrów wysokości. Kopiec Piłsudskiego znajduje się w Lasku Wolskim, na szczycie Sowińca, który jest najwyższym wzniesieniem Pasma Sowińca.  Co dla nas było najistotniejsze – można na niego wchodzić psem, tylko oczywiście na smyczy. Mieliśmy szczęście, bo wcześnie rano nie było tam prawie w ogóle ludzi, więc mogliśmy w spokoju cieszyć się super widokami. A prawie na szczycie siedziały dwa gołębie… Chyba im przerwaliśmy romantyczne rendez-vous, ale trudno – Berek był zachwycony! Scena była trochę jak z Wilq’a, gdzie gołębie są dość istotne: http://www.wilq.pl/glowna.html ……

W czasie weekendu odwiedziliśmy wybieg dla psiaków na ul. Strzelców. W sobotę niestety atmosfera na wybiegu nie była najlepsza, tak samo wśród ludzi (zwracanie sobie uwagi)jak i psów. Było kilka piesków, które wyraźnie próbowały podporządkować sobie innych uczestników zabawy. Berek przemykał tylko i tak naprawdę nie wyglądał na szczęśliwego. Potem przyszedł pan z pitbullem, który wyjątkowo chciał sobie na wybiegu porządzić, a nie miał niestety kagańca (mimo iż według regulaminu takowy powinien mieć gdyż jest na liście ras agresywnych).  Nie chciałam, by Berek miał jakiekolwiek spięcie z tym psem, więc postanowiliśmy znikać do domciu. Berek nie miał żadnych obiekcji.

Natomiast w niedzielę piesków było mniej i Berek szalał. Myślę, że mój psiak jednak ma coś ze mnie 🙂 i woli przebywać w mniejszej grupie współbratymców. Ma wtedy więcej energii do zabawy i jest śmielszy.

Reklama

4 uwagi do wpisu “Plan weekendowy

  1. widoki na Kopcu rewelacyjne… A minki Berka na wybiegu – cudowne. Patent z wybiegiem dla psów bardzo mi się podoba. Jednak fakt nieprzestrzegania reguł przez co niektórych jego odwiedzających jest dość drażniący… Czemu zawsze musi się znaleźć ktoś, kto uważa, że on nie musi…

      1. Wiesz, kiedy ktoś mnie pyta, czy mój pies (spory labrador) gryzie, odpowiadam mu, że nie wiem. Generalnie nie gryzie, prędzej zaliże i obślini, ale ten ktoś może mu się nie spodobać, może wykonać dziwny ruch, który rozdrażni psa, może mieć inny zapach albo jeszcze coś innego. W końcu nie zapytam Puzona czy ugryzie tego pana czy może da się pogłaskać.
        Zmierzam do tego, że mając teoretycznie łagodnego psa mam pewien dystans i zdaję sobie sprawę z tego, że może mnie zaskoczyć. Dlatego nie rozumiem ludzi posiadających rasy należące do ras ogólnie zwanych agresywnymi, którzy są w 100% pewni tego, że pies jest łagodny. Nie mówię, że psy te z zasady są agresywne, bo uważam, że to kwestia wychowania. Właściciele ci powinni jednak zrozumieć, że ludźmi rządzą stereotypy i przynajmniej „zapoznanie” psów ze sobą powinno przebiegać w sposób kontrolowany i bezpieczny.

  2. Przestrzeganie zasad jest czasem problemem, ale ogólnie klimat jest bardzo fajny. Na początku takich sytuacji się bałem, ale teraz jak poszedłem kilka razy to widzę, że takie wybiegi są bardzo potrzebne zarówno dla psów jak i właścicieli (zarówno tych odpowiedzialnych jak i nie). Psy uczą się dogadywać między sobą, a właściciele uczą się, że pies idący z naprzeciwka nie jest najgorszą rzeczą jaka może się zdarzyć na spacerze. Uczy dużo zaufania do swojego psa i innych psów i naprawdę wiele można się nauczyć jak twój pies reaguje na różne sytuacje. Uważam tak mimo, że nieodpowiedzialni właściciele się zdarzają. Ba! Chce żeby przychodzili bo są wstanie zobaczyć jak zachowuje się odpowiedzialny właściciel psa.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s