W niedzielę pogoda w Krakowie była wspaniała – świeciło słońce, ale nie było gorąco. Idealna pogoda na spacer z psami 🙂 Przyjechał w odwiedziny w Berkowe rejony Amber, o którym już kiedyś pisałam TU.
Amber jest moim ulubionym nie moim psem :). Zdobył moje serce już dawno, a chłopak wie ile mocy ma jego słodkie spojrzenie :). Poszliśmy z psiakami na pola, gdzie mogły swobodnie biegać. Przyznaję, że nie do końca rozumiem relacje panujące pomiędzy Berkiem a Amberem. Wydaje się, że tolerują się, ale każdy z nich na swój własny sposób próbuje ustawić tego drugiego. Berek ignorował zaczepki Ambera, ale do czasu, gdy nie pojawiły się smaczki. Wtedy położył go na łopatki i pokazał, że nie ma dyskusji – kiełbaska jest jego. Jednak już po chwili Amber próbował pokazać, że on też ma coś do powiedzenia i tak łatwo nie ulegnie.
Po spacerze Amber odwiedził nas w mieszkaniu, gdzie oba psy natychmiast zasnęły w dwóch rożnych kątach pokoju. Napięcie pojawiło się dopiero znów przy okazji smaczków.
Spacer był super! Uważam, że jeśli Amber i Berek będą spotykać się częściej to szybko się dogadają i nauczą jeden drugiego. My już wiemy, że trzeba unikać „żonglowania” smaczkami, bo prowadzi to tylko do stresujących sytuacji. Tak więc roczek po kroczku i psiaki się zrozumieją, a my będziemy mieć pełną instrukcje obsługi duetu Amber-Berek 🙂
Mam nadzieję, że Amberowi podobało się chociaż trochę i że będzie więcej okazji do następnych spotkań 🙂

No pewnie, że Amberowi się podobało 🙂 Po spacerze przespał cały dzień. Dziękujemy jeszcze raz za bardzo mile spędzoną niedzielę i… będziemy się wpraszać częściej 😉 A kiedy Berek będzie spokojnie jeździł autobusami (bo będzie, jestem pewna) to zapraszamy do Parku Bednarskiego i na Krzemionki.
PS. Ostatnie zdjęcie: kara 5 min na rękach za złe zachowanie 😛
Liczę że bedziecie sie wpraszać regularnie 🙂
U nas takie emocje w towarzystwie innego psa powoduje piłka. Co ciekawe, Puzon może oddać każdą swoją ulubioną piłkę Rosie, ale żadnej nie odda młodemu labkowi płci męskiej 😛 Znawcą tematu nie jestem, ale może to kwestia dominacji i wieku…
Dołączam się do podziękowań i pozdrawiam serdecznie!
😀