Dawno nas nie było. Tematyczny zastój nastąpił na blogu, gdyż, jak już pisałam, Berek chorował, a ja walczyłam z jego uczuleniem. Teraz mogę zameldować, że obecny- rewelacyjny- stan Bera potwierdza diagnozę pana weterynarza. Odkąd Berek jest na diecie hypoalergicznej, nie ma żadnych przebojów. Nuuuudyyyy 😀
Dodatkowo, ćwiczymy Berkową jazdę autobusem, co sprawia, że najdalej zajechaliśmy dwa przystanki od domu. Jesteśmy więc trochę „uziemieni”. Czasem wątpię czy kiedykolwiek uda mi się wyprowadzić Berka z jego autobusowego wariactwa…
Ale dziś pogoda jest paskudna, a ja nie mam siły koncentrować się na problemach. Skupmy się na tym co super czyli na zdrowym brzuchu Berka :). Karmię Berka Trovetem RRD czyli hypoalergicznym Rabbit Rice Diet. Nie mogę pozwolić sobie na mega drogą karmę, a Trovet ma całkiem przystępną cenę jak na karmę weterynaryjną. Na początek kupiłam worek 3 kilogramowy, żeby sprawdzić czy Ryjosław będzie jadł taką karmę. Na początku reagował na nią nijak – jadł, ale nie wyglądał jakby mu smakowała. Obserwowałam dalej, czy aby na pewno Trovet przetrwa próbę „trzech dni na tym samym” i czy jaśnie książę Berek nie znudzi się. Ale co ciekawe z każdym dniem Berek zajadał karmę z większym apetytem. Miało to głównie związek z tym, iż zaczynał regenerować swój brzuch, nabierać sił, po prostu lepiej się czuć. Teraz zachowuje się jak normalny pies, czyli jest zawsze gotów coś podjadać, gapi się na nas, gdy jemy, sprawdza miski, węszy po kuchni :). Nie robił tego, gdy źle się czuł… Karmę je, aż uszy mu się trzęsą. Nabrał też trochę zdrowego ciałka. Wczoraj zaczęliśmy worek 12-kilogramowy. Zobaczymy co będzie dalej.

Miło czytać, że efekty nowej karmy są pozytywne i nie ma protestów 🙂
A z jazdą autobusem daj Sobie/Wam trochę czasu. Myślę, że z Twoim uporem i chęcią zdziałania czegoś dobrego dla Berka, ogarniecie sytuację 🙂 Tylko uwierz w siebie ..
My teraz mamy taki problem z Bimber, jeśli chodzi o jedzenie, że mało je a tyje… Lekarz stwierdził, że to przez sterylizację, pewno więc będziemy rozglądać się za karmą dla psów kastrowanych / sterylizowanych. Fajnie, że nareszcie udało się ustabilizować Berkową kupę 😀
Trovet jest super, ja wyprowadziłam na nim moją Toś z wielu jelitowo-żołądkowych zawirowań 🙂
Cieszę się, że w końcu znaleźliście przyczynę i rozwiązanie berkowych rewolucji żołądkowych. No i najważniejsze, ze nowa karma Berkowi smakuje. 😉 Zdrówka życzymy! 🙂