Oswajamy park miejski

Wspominałam już nie raz, że Berek nie jest tak do końca miejskim psem i nigdy taki miał nie być. Decydując się na setera postanowiliśmy, że będziemy starać się mieszkać gdzieś pod miastem lub w okolicach spokojniejszych, bardziej zielonych. Berek uwielbia przestrzeń i swobodę i dopiero biegając luzem odpoczywa.

W Polsce, czy to pod Warszawą czy Krakowem, gdzie mieszkaliśmy z Berkiem, udawało nam się znaleźć rewelacyjne miejsca spacerowe dla Psiego Ryja. Gdy przeprowadziliśmy się do Holandii, zaczęła się paromiesięczna gimnastyka, bo nie znaliśmy realiów, kraju, kultury, języka. nadal nie czujemy się tutaj jak „u siebie” i pewnie długo tak jeszcze będzie. Tak czy inaczej miejscówki na spacery mamy już obstawione na poziomie jak najbardziej satysfakcjonującym. Ale kosztowało nas to bardzo dużo zachodu…

P1170660

Pisałam już o psim lesie w Bloemendaal, gdzie uwielbiam jeździć z Berkiem na dłuższe spacery. To zdecydowanie nasze ulubione miejsce spacerowe dla Ryja. pic4Niedawno też odkryłam nowy lasek, o którym postaram się niedługo stworzyć wpis. Dziś natomiast będzie kilka słów o parku, który mamy pod domem i terenach, gdzie Berek śmiga na szybkie spacerki fizjologiczne. Jakie zasady tutaj panują i z czym my i Psi Ryj musimy się zmierzyć.

 

 

 

Spacerowanie z Berkiem nie jest zajęciem oczywistym. Jak już wspomniałam, Ryj nie jest psem miejskim, a to ma ogromne znaczenie jeśli chodzi o spacery. Mój pies podczas spaceru w trochę inny sposób korzysta z przestrzeni niż większość psów.

Dlaczego tak jest?*

Jest seterem. I nie ma co udawać, że to nie ma znaczenia. Seter inaczej widzi i rozumie koncept przestrzeni, kontaktu z właścicielem na spacerze, odległości od przewodnika. To, że Berek oddala się ode mnie nie znaczy, że przestaje wiedzieć, gdzie jestem, czy mieć ze mną kontakt. Jednak spacer po polach, gdzie nie ma aut i innych ludzi jest w miarę bezpieczny. W mieście na Berka czeka wiele niebezpieczeństw, gdy zacznie podążać za zapachem i nie zauważy ulicy.

P1170294

Nie jest przyzwyczajony. Psi Ryj większość swojego życia spędził/spędza biegając po polach. Przywiązywałam zdecydowanie za mało uwagi do nauczenia go funkcjonowania w środowisku miejskim, bo też nigdy nie było ku temu potrzeby. Park miejski jest jak najbardziej OK, ale musi być w miarę bezpieczny i duży, by Berek mógł poczuć się tam swobodnie i zając swoimi sprawami, czyli niuchaniem.

P1170687

Co mogę z tym zrobić?

Pod blokiem w Haarlemie, gdzie teraz mieszkamy, mamy świetny park. Jest to idealne miejsce na krótsze spacery. A z Berkiem, który zajmuje się węszeniem, można bez problemu spędzić tam ponad godzinę. Z parku jest też przejście nad rzekę, gdzie także można pospacerować. Jednak chwilkę to trwało zanim przyzwyczaiłam do tych miejsc i psa i siebie.

Najpierw przez kilka dobrych miesięcy obserwowałam jak funkcjonują ludzie w tym parku i okolicach, czyli kiedy jest w nim największy tłok, kto i kiedy wychodzi, jakie panują tutaj zwyczaje. picSzybko zauważyłam, że chociaż w parku nie powinno się puszczać psów luzem, to i tak prawie wszyscy to robią. Wiem też którędy biegną przez park nieoficjalne, przelotowe ścieżki rowerowe i kiedy najwięcej ludzi jedzie na dwóch kółkach do pracy. Holandia to najgęściej zaludniony kraj Europy (ok, Watykan jest na pierwszym miejscu…) i wyprowadzanie Berka w godzinach szczytu mija się z celem – multum dorosłych i dzieci mknie na rowerach, wszędzie, z każdego kierunku i z zawrotną czasem prędkością. Po prostu wtedy najlepiej albo zostać w domu, albo też być na rowerze i dołączyć do fali.

P1170643

Poznałam też okolicznych psiarzy i ich czworonogi – wiem, który pies ma ochotę lub nie na spotkanie z Berkiem i mogę zmienić trasę spaceru, by po prostu było nam wszystkim przyjemniej.

P1170674

Przez cały ten czas wędrowaliśmy z Berkiem po parku na lince i nadal często to robimy. Berek oswoił się z widokiem rowerów i joggerów, choć i tak zdarza mu się na nich czasem zareagować – pic3nadal pracuję z nim i zawsze nagradzam, gdy ich zignoruje. Ryj wie już, gdzie jest najwięcej kaczek i szybko pojął, że to najciekawszy element spacerów pod domem – teraz głównie zajmuje się węszeniem, bo zna już dobrze teren parku i to przestało go interesować. Obecnie, gdy słońce wstaje już wcześnie, zaczęłam wychodzić z Berkiem na spacer fizjologiczny naprawdę wcześnie rano, zanim jeszcze wstaną ludzie. Dzięki temu na dworzu jest spokój, cisza, a Berek może swobodnie biegać i wciągać kacze zapachy. Spokój i mniejsza ilośc bodźców relaksują również mnie i taki spacer jest naprawdę przyjemnym początkiem dnia. Gdy park jest pusty i nie ma podbiegających do nas wiecznie psów mogę poćwiczyć z Psim Ryjem różne komendy, nie denerwując się, że jakiś pies zaraz zacznie na mnie włazić, bo mam w ręku smaczki… i nie mówię tutaj niestety o swoim psie …

P1170483

Nadal pracujemy nad przystosowaniem Berka do holenderskich miejskich warunków. Bardzo dużo rzeczy i sytuacji jest dla nas i dla Ryja nowych i przed nami jeszcze wiele wyzwań. Berek ma lepsze i gorsze dni, czasem jest spokojnie, czasem lata jak nakręcony, bo wiatr akurat przywieje nowe zapachy. Ale widzę jak się stara i jaki jest podekscytowany, gdy razem coś robimy lub poznajemy. Największa frajda !

P1170664

*Od razu napiszę, że nie każdy seter taki jest, ale po KAŻDYM seterze należy się tego spodziewać, bo to pies który ma się zajmować węszeniem, ma to lubić, ma okładać pola (duże tereny) i poruszać się z dużą prędkością. Berek jest dokładnie taki.

 

Reklama

6 uwag do wpisu “Oswajamy park miejski

  1. Chyba nasz owczarek jest seterem, ponieważ Legion również ma dziwną koncepcję przestrzeni. W sensie, że wszystko jest jej i wszyscy powinni schodzić jej z drogi 😉

      1. Ja właśnie po to, żeby uniknąć posiadania owczarka irlandzkiego (hehe) wychodzę na osobne spacery bez smyczy – Tytania, jako seter, także spełnia się biegając i węsząc, odbiega przy tym na naprawdę duże odległości. Rozumiem to, szanuję i akceptuję tak długo, jak ma kontakt z bazą, ale też nie chciałam, żeby Gambit przejął tego rodzaju spacerowe nawyki.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s